Oskarżenia o oszustwa w sezonie 1994 Formuły 1
Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
W sezonie 1994 Formuły 1 pojawiło się kilka podejrzeń i oskarżeń o popełnianie oszustw przez różne zespoły, w szczególności Benettona (zespół był podejrzany między innymi o stosowanie niedozwolonego systemu kontroli trakcji czy nielegalnego oprogramowania, co nie zostało jednak udowodnione przez Fédération Internationale de l’Automobile[1][2]), a także Ferrari i McLarena[3].
Podejrzenia o oszustwa pojawiły się już na początku sezonu 1994, kiedy to Ayrton Senna powiedział, że samochody Benettona są niezgodne z regulaminem[2]. Po śmierci Senny oraz Ratzenbergera podczas Grand Prix San Marino wprowadzono kilka zmian w budowie samochodów, by jazda nimi była bezpieczniejsza[4]. Podejrzenia o oszustwa wznowiły się w połowie sezonu, kiedy to podczas Grand Prix Niemiec Benetton Josa Verstappena stanął w płomieniach podczas tankowania[5]. Po śledztwie przeprowadzonym na zlecenie FIA przez producenta urządzeń do tankowania, Intertechnique, ustalono, że Benetton usunął z rury doprowadzającej paliwo siatkowy filtr, co zwiększało tempo tankowania z 12 do 14 litrów na sekundę[6][7].
Wiele kontrowersji wzbudzały też manewry kierowcy Benettona, Michaela Schumachera, szczególnie podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii (Niemiec nie zastosował się w regulaminowym czasie do kary stop & go za wyprzedzenie Damona Hilla podczas okrążenia rozgrzewkowego) oraz podczas ostatniego wyścigu sezonu Grand Prix Australii, który decydował o tytule mistrza świata (Schumacher popełnił błąd w jednym zakrętów wpadając w bandę, gdy Niemiec próbował wrócić na tor przyblokował próbującego go wyprzedzić Brytyjczyka a następnie wbił się w bok jego bolidu, w wyniku czego obaj zawodnicy odpadli z rywalizacji i mistrzem świata Formuły 1 został Schumacher).
Ostatecznie zespół Benetton nie został mimo sugestii zdyskwalifikowany; nie udowodniono wszystkich oszustw, a na zespół nałożono łączną karę pieniężną w wysokości 600 000 dolarów amerykańskich oraz zakazano Schumacherowi startu w dwóch wyścigach. Nie ukarano również zespołów McLaren (który podejrzewano o stosowanie automatycznych skrzyń biegów) oraz Ferrari (zespół ten był podejrzany o stosowanie systemu kontroli trakcji).