Pogoń Szczecin
polski klub piłki nożnej / Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Drogi AI, mówmy krótko, odpowiadając po prostu na te kluczowe pytania:
Czy możesz wymienić najważniejsze fakty i statystyki dotyczące Pogoń Szczecin?
Podsumuj ten artykuł dla 10-latka
Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin – polski klub piłkarski z siedzibą w Szczecinie, dwukrotny wicemistrz Polski[1], trzykrotny finalista Pucharu Polski. Klub zajmuje 7. miejsce w tabeli wszech czasów ekstraklasy.
Ten artykuł dotyczy klubu piłkarskiego. Zobacz też: inne drużyny noszące tę nazwę – ujednoznacznienie. |
Herb Pogoni Szczecin | |||
Pełna nazwa |
Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin Spółka Akcyjna | ||
---|---|---|---|
Przydomek |
Portowcy | ||
Maskotka |
Gryfus | ||
Barwy |
| ||
Data założenia |
21 kwietnia 1948 jako Klub Sportowy Sztorm | ||
Debiut w najwyższej lidze | |||
Liga | |||
Państwo | |||
Województwo | |||
Adres |
Karłowicza 28, 71-102 Szczecin | ||
Stadion | |||
Sponsor techniczny | |||
Prezes |
Jarosław Mroczek (od 1 lutego 2011) | ||
Trener | |||
Asystent trenera |
Vítor Gazimba | ||
| |||
| |||
Strona internetowa |
Początki
Najpopularniejszy klub sportowy w Szczecinie został założony 21 kwietnia 1948 roku pod nazwą Klub Sportowy Sztorm. Pierwszymi sekcjami były sekcje piłki nożnej i boksu. Drużynę piłkarzy zgłoszono do rozgrywek C-klasy, organizowanych przez Zachodniopomorski Okręgowy Związek Piłki Nożnej. Sztorm był objęty patronatem szczecińskich transportowców.
W marcu 1949 roku kluby związkowe w Szczecinie (KS Sztorm, KS Cukrownik, KS Drukarz, Pocztowy KS) zostały połączone w jeden. Nowy klub, KS Związkowiec, w 1949 roku przystąpił do rozgrywek A-klasy, w miejsce Pocztowego KS. W listopadzie 1950 roku w związku z machinacjami finansowymi rozwiązano Związkowca, a jego miejsce w lidze zajął, powstały przy Zarządzie Portu Szczecin, Klub Sportowy Kolejarz Szczecin (określany także, w okresie przymusowych zrzeszeń sportowych, jako Kolejarz Zarządu Portu – stąd pochodzi określenie Portowcy). W latach 1950/51 zespół brał udział w pierwszym po wojnie, a drugim w historii ogólnopolskim Pucharze Polski dochodząc do 1/8 finału. W 1951 roku drużyna wygrała rozgrywki A-klasy, ale baraży o II ligę nie przeszła z uwagi na grę nieuprawnionego zawodnika. W 1953 r., po reorganizacji rozgrywek, utworzono Ligę Międzywojewódzką, obejmującą województwa szczecińskie, zielonogórskie i poznańskie. Z tego pierwszego desygnowano do gry kluby: Kolejarz Szczecin, Gwardia Szczecin oraz Kolejarz Goleniów.
Jesienią 1955 roku Kolejarz zmienił nazwę na Klub Sportowy Pogoń, nawiązując (również barwami) do tradycji Pogoni Lwów. W 1957 roku pod wodzą Floriana Krygiera zespół został wicemistrzem Ligi Międzywojewódzkiej i w turnieju barażowym o II ligę (Flota Gdynia, Warta Gorzów, Kujawiak Włocławek) zajął I miejsce, awansując po raz pierwszy do II ligi. Od razu, w 1958 roku Pogoń zajęła w grupie północnej I miejsce (37 punktów, stosunek bramek 54:22), co dało historyczny awans do I ligi. Zespół przez cały sezon nie przegrał żadnego ze spotkań i wyczyn ten nie został nigdy powtórzony na tym poziomie rozgrywek.
Sukcesy i porażki
W debiucie pierwszoligowym drużyna Portowców przegrała u siebie z Gwardią Warszawa 0:1. Pierwsze sezony w ekstraklasie nie były udane. W 1959 roku Pogoń zajęła 10. miejsce (na 12 zespołów), zaś w kolejnym – ostatnie i spadła do II ligi. Od 1961 roku w klubie postawiono na pracę z młodzieżą, a szczególne zasługi położyli trenerzy Zbigniew Ryziewicz i Florian Krygier.
W 1962 roku Pogoń powróciła do I ligi i grała w niej trzy sezony. W sezonie 1962/63 (pierwszych rozgrywkach po zmianie systemu na jesień – wiosna) napastnik Pogoni Marian Kielec został królem strzelców I ligi. Do II ligi Pogoń spadła w 1964 r., ale tylko na rok. Po ponownym awansie grała w I lidze przez 13 sezonów: był to najdłuższy nieprzerwany okres gry Pogoni w I lidze, a najwyższym miejscem była 4. pozycja w sezonie 1970/71. Rywalizację o medal Pogoń przegrała wtedy tylko różnicą bramek, porażka 1:3 w ostatnim meczu z Szombierkami w Bytomiu spowodowała spadek z 3. miejsca na 4. (do utrzymania pozycji na podium wystarczał remis).
Pogoń spadła do II ligi w roku 1979. Wróciła do ekstraklasy po dwóch sezonach, a lata 80. XX w. to czasy największych sukcesów klubu. Równocześnie z powrotem do I ligi Pogoń awansowała w 1981 r. do finału Pucharu Polski, rok później dokonała tego ponownie, ale w obu przypadkach minimalnie uległa rywalom: w roku 1981 Legii Warszawa 0:1 (po dogrywce), a w 1982 Lechowi Poznań 0:1.
W 1984 roku Pogoń, trenowana wówczas przez Eugeniusza Ksola, po raz pierwszy w swej historii zajęła miejsce na podium. Trzecie miejsce było przepustką do występów w europejskich pucharach (Puchar UEFA). W swoim debiucie Duma Pomorza wylosowała 1. FC Köln, w szeregach którego występowali reprezentanci RFN, m.in. Harald „Toni” Schumacher, Pierre Littbarski i Klaus Allofs. 19 września 1984 roku w Kolonii Pogoń, mimo niezłej gry i okazji bramkowych, przegrała 1:2 (bramka dla Pogoni po samobójczym trafieniu Uwe Haasa). 3 października w Szczecinie przegrała 0:1, nie wykorzystując m.in. dwóch rzutów karnych i odpadła w pierwszej rundzie. Klub występował też w Pucharze Intertoto, dwukrotnie wygrywając grupę (w latach 80. były to tylko rozgrywki grupowe, bez dalszych rund), przy czym w 1983 r. w pokonanym polu zostawił m.in. Werder Brema i Malmö FF.
W 1987 roku szczeciński klub osiągnął swój największy w dotychczasowej historii sukces: Portowcy zostali wicemistrzami Polski. Zespół, trenowany przez charyzmatycznego i niezwykle popularnego w Szczecinie Leszka Jezierskiego „Napoleona”, grał ofensywnie i strzelał dużo bramek. Pogoń, w barwach której grali m.in. Marek Szczech, Mariusz Kuras, Kazimierz Sokołowski, Marek Ostrowski, Marek Leśniak i Jerzy Hawrylewicz, rozbiła m.in. GKS Katowice 7:2 i Lechię Gdańsk 5:1. Na finiszu rozgrywek szczecińską drużynę wyprzedził jedynie Górnik Zabrze. Królem strzelców ligi został Marek Leśniak (24 bramki).
W I rundzie Pucharu UEFA szczeciński zespół ponownie trafił na wymagającego rywala, ekipę Hellas Werona. W zespole, który w 1985 zdobył mistrzostwo Włoch, grali m.in. Niemiec Thomas Berthold i Duńczyk Preben Elkjær Larsen. 16 września w Szczecinie, padł remis 1:1 (gol Marka Leśniaka)., a dwa tygodnie później Pogoń uległa rywalom 1:3 (bramkę dla Pogoni zdobył Jerzy Hawrylewicz). Dwa lata później Pogoń zanotowała spadek do drugiej ligi, w której grała przez 3 sezony. Później, w latach 90 XX w. przeważnie zajmowała miejsca w środku tabeli. W sezonie 1993/1994 zespół ustanowił osobliwy, niepobity później rekord ekstraklasy – zremisował aż 19 meczów (z 34), zajmując wtedy 5. miejsce (najlepsze w tej dekadzie). Portowcy utracili ekstraklasę w roku 1996, ale na krótko. Powrót nastąpił już w kolejnym sezonie.
Kryzys
Na przełomie tysiącleci rozpoczął się najtrudniejszy okres w historii Pogoni. Zarząd Portów Szczecin-Świnoujście wycofał się z finansowania i zarządzania klubem, rozpoczęto więc poszukiwania innych źródeł utrzymania klubu. W 1999 roku miasto zaoferowało tureckiemu przedsiębiorcy Sabriemu Bekdaşowi tereny przy stadionie, w zamian za finansowanie Pogoni. 29 grudnia powołano do życia Sportową Spółkę Akcyjną Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin. Polityka zatrudniania przez Bekdaşa w Pogoni piłkarskich gwiazd (Dariusz Gęsior, Grzegorz Mielcarski, Jerzy Podbrożny, Kazimierz Węgrzyn, Brasília, a nawet Oleg Salenko, król strzelców Mundialu w 1994, który zresztą zaliczył w Pogoni tylko jeden kilkunastominutowy występ) przyniosła efekty. W 2001 roku Pogoń zdobyła drugie w swych dziejach wicemistrzostwo Polski, ustępując w tabeli jedynie wschodzącej gwieździe Wisły Kraków.
Po tym sukcesie szybko pojawiły się problemy. Mimo wcześniej zawartej umowy władze Szczecina z prezydentem Edmundem Runowiczem nie wydzierżawiły Bekdaşowi 18 hektarów wokół stadionu Pogoni, na których turecki biznesmen chciał przeprowadzić własne inwestycje. W tej sytuacji Sabri Bekdaş w listopadzie 2001 roku wstrzymał finansowanie klubu i wkrótce wycofał się, zostawiając Pogoń z ogromnymi długami. Osłabiona kadrowo Pogoń przegrała w I rundzie pucharu UEFA z amatorami z Islandii, Fylkirem Reykjavík (1:1 u siebie i 1:2 w meczu wyjazdowym), jesienią awansowała jeszcze w I lidze do grupy mistrzowskiej (ligę rozgrywano w tym sezonie z podziałem na grupy), ale zajęła w niej ostatnie miejsce. 4 lipca 2002 r. właścicielem spółki został szwedzki biznesmen polskiego pochodzenia – Les Gondor (vel Leszek Gondorowicz, przed laty taksówkarz z Lipian). Jego rządy i kolejne przepychanki z miastem doprowadziły klub do upadku. W sezonie 2002/2003 zrujnowana kadrowo Pogoń wygrała tylko dwa mecze, w 30 spotkaniach zdobyła zaledwie 9 punktów i spadła z I ligi.
Klub nie dostał drugoligowej licencji i formalnie przestał istnieć. Powstałe w 2002 r. Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin – Pogoń Walcząca założyło 26 maja 2003 klub piłkarski Pogoń Nowa Szczecin, który został zgłoszony w Zachodniopomorskim Związku Piłki Nożnej do rozgrywek czwartoligowych w sezonie 2003/2004. Natomiast Antoni Ptak, przedsiębiorca i właściciel Sportowej Spółki Akcyjnej Piotrcovia Piotrków Trybunalski, wcześniej działający w ŁKS (mistrzostwo Polski w sezonie 1997/98) i Lechii/Polonii Gdańsk, postanowił z końcem sezonu 2002/2003 przenieść z Piotrkowa Trybunalskiego do Szczecina drużynę z II-ligową licencją (Piotrcovia, 10. miejsce w II lidze) i zmienić jej nazwę na MKS Pogoń Szczecin. Mimo kontrowersji, jakie wywołał ten pomysł w szczecińskim środowisku, przedsiębiorca ze Rzgowa zrealizował swoją koncepcję, uzyskując prawa do nazwy, barw i tradycji klubu w wyniku umowy z Pogonią Nową. Do rejestracji nowej spółki doszło 8 lipca 2003 roku. Pierwsza drużyna nowego klubu zajęła miejsce Piotrcovii w II lidze, a miejsce Pogoni Nowej w IV lidze kibice przekazali rezerwom. Trzon zespołu z Piotrkowa uzupełniono o piłkarzy szczecińskich, co pozwoliło zachodniopomorskim kibicom bardziej identyfikować się z klubem kierowanym przez Antoniego Ptaka; niezmieniona pozostała też nazwa Pogoń, co zastrzegło Stowarzyszenie Kibiców (wcześniej Antoni Ptak do nazw ŁKS czy Piotrcovii dodawał dla reklamy swoje nazwisko). Drużyna wygrała rozgrywki II ligi i awansowała do ekstraklasy w sezonie 2003/2004.
Pogoń Nowa skupiła się na prowadzeniu drużyn młodzieżowych (początkowo po dwie drużyny juniorów i trampkarzy). W roku 2004 zespół prowadzony przez Włodzimierza Obsta w walce o ćwierćfinał mistrzostw Polski juniorów starszych pokonał faworyzowaną drużynę Lecha Poznań.
Rok | Liga | Miejsce | ↑↓ |
---|---|---|---|
1948 | C klasa | ? | ↑ |
1949 | A klasa | 3 | |
1950 | A klasa | 8 | |
1951 | Międzywojewódzka | 1 | |
1952 | Międzywojewódzka | 1 | |
1953 | Międzywojewódzka | 5 | |
1954 | Międzywojewódzka | 7 | |
1955 | Międzywojewódzka | 4 | |
1956 | Międzywojewódzka | 2 | |
1957 | Międzywojewódzka | 1 | ↑ |
1958 | II liga | 1 | ↑ |
1959 | I liga | 10 | |
1960 | I liga | 12 | ↓ |
1961 | II liga | 4 | |
1962 | II liga | 1 | ↑ |
1962/63 | I liga | 11 | |
1963/64 | I liga | 12 | |
1964/65 | I liga | 13 | ↓ |
1965/66 | II liga | 2 | ↑ |
1966/67 | I liga | 9 | |
1967/68 | I liga | 6 | |
1968/69 | I liga | 11 | |
1969/70 | I liga | 12 | |
1970/71 | I liga | 4 | |
1971/72 | I liga | 11 | |
1972/73 | I liga | 9 | |
1973/74 | I liga | 8 | |
1974/75 | I liga | 12 | |
1975/76 | I liga | 6 | |
1976/77 | I liga | 6 | |
1977/78 | I liga | 11 | |
1978/79 | I liga | 15 | ↓ |
1979/80 | II liga | 8 | |
1980/81 | II liga | 1 | ↑ |
1981/82 | I liga | 6 | |
1982/83 | I liga | 4 | |
1983/84 | I liga | 3 | |
1984/85 | I liga | 11 | |
1985/86 | I liga | 10 | |
1986/87 | I liga | 2 | |
1987/88 | I liga | 10 | |
1988/89 | I liga | 13 | ↓ |
1989/90 | II liga | 15 | |
1990/91 | II liga | 11 | |
1991/92 | II liga | 1 | ↑ |
1992/93 | I liga | 7 | |
1993/94 | I liga | 5 | |
1994/95 | I liga | 8 | |
1995/96 | I liga | 15 | ↓ |
1996/97 | II liga | 2 | ↑ |
1997/98 | I liga | 14 | |
1998/99 | I liga | 13 | |
1999/00 | I liga | 13 | |
2000/01 | I liga | 2 | |
2001/02 | I liga | 8 | |
2002/03 | I liga | 16 | ↓ |
2003/04 | II liga | 1 | ↑ |
2004/05 | I liga | 9 | |
2005/06 | I liga | 10 | |
2006/07 | I liga | 16 | ↓ |
2007/08 | IV liga | 1 | ↑ |
2008/09 | II liga | 2 | ↑ |
2009/10 | I liga | 5 | |
2010/11 | I liga | 6 | |
2011/12 | I liga | 2 | ↑ |
2012/13 | Ekstraklasa | 12 | |
2013/14 | Ekstraklasa | 7 | |
2014/15 | Ekstraklasa | 8 | |
2015/16 | Ekstraklasa | 6 | |
2016/17 | Ekstraklasa | 7 | |
2017/18 | Ekstraklasa | 11 | |
2018/19 | Ekstraklasa | 7 | |
2019/20 | Ekstraklasa | 6 | |
2020/21 | Ekstraklasa | 3 | |
2021/22 | Ekstraklasa | 3 | |
2022/23 | Ekstraklasa | 4 | |
2023/24 | Ekstraklasa |
W sezonie 2004/2005 Pogoń zajęła w ekstraklasie 9. miejsce (na 14 zespołów) i została zgłoszona do Pucharu Intertoto. Była to swoista rekompensata ze strony PZPN za nieuczciwe wyeliminowanie Pogoni w ćwierćfinale Pucharu Polski, wskutek fałszywych decyzji sędziego Roberta Werdera, później jednego z bohaterów afery korupcyjnej[2][3]. W I rundzie Pogoń wyeliminowała mołdawski Tiligul-Tiras Tiraspol, w II rundzie Portowcy odpadli po dwumeczu z czeską Sigmą Ołomuniec.
Zimą 2006 r. Antoni Ptak nie był zadowolony z wyników drużyny w rundzie jesiennej Ekstraklasy (9. miejsce, przy zaległym meczu) i zdecydował się na sprzedaż większości zawodników. Postanowił zastąpić ich graczami brazylijskimi, wyszukiwanymi za oceanem przez jego syna, Dawida Ptaka (formalnie prezesa Pogoni). Swą koncepcję budowy zespołu Antoni Ptak streścił słowami „Pogoń będzie brazylijska, albo żadna”[4]. Do końca lutego 2006 roku w klubie zatrudniono kilkunastu piłkarzy z Brazylii i Pogoń stała się bodaj jedynym niebrazylijskim klubem na świecie zbudowanym niemal w 100% z zawodników tego kraju. Ewenementem było również „skoszarowanie” drużyny pod Łodzią, w oddalonym od Szczecina niemal o 500 kilometrów[5] Gutowie Małym, gdzie Antoni Ptak wybudował piłkarski ośrodek szkoleniowy. Piłkarze musieli stamtąd dojeżdżać do Szczecina na mecze rozgrywane „u siebie” i były to ich najodleglejsze wyjazdy na mecze ligowe.
Kolejnym precedensem w historii szczecińskiego i polskiego futbolu był mecz przeciwko Bełchatowowi (11 kwietnia 2006). Na boisko w Bełchatowie w barwach Pogoni wyszła jedenastka, w składzie której nie było ani jednego Polaka – słowacki bramkarz Boris Peškovič i dziesięciu Brazylijczyków. Mecz zakończył się porażką 0:2[6]. Na koniec rundy wiosennej sezonu 2005/2006 Pogoń zajęła 11. miejsce.
Wskutek takiej polityki Antoniego Ptaka w sezonie 2006/2007 Pogoń Nowa chciała wystąpić w IV lidze w miejsce drużyny rezerw, ale do porozumienia nie doszło. Od 26 sierpnia 2006 roku Pogoń Nowa, niezależnie od Pogoni Antoniego Ptaka, utworzyła drużynę seniorów i przystąpiła do zachodniopomorskiej B-klasy. Działaczami klubu i zarazem piłkarzami tego zespołu zostali były reprezentant Polski Dariusz Adamczuk oraz były pierwszoligowiec Grzegorz Matlak. Drużyna rozgrywała mecze na bocznym boisku stadionu im. Floriana Krygiera. Pogoń Nowa od razu wywalczyłą łatwo awans do A-klasy (21 zwycięstw i 1 remis, bilans bramek 146:12, najwyższe zwycięstwo18:0, a na wyjeździe 9:0). W meczach gościnnie występowali znakomici przed laty piłkarze Pogoni, zasłużeni dla klubu: Zenon Kasztelan, Zbigniew Kozłowski, Mariusz Kuras, Andrzej Rycak i Adam Kensy.
Natomiast brazylijska Pogoń Antoniego Ptaka w sezonie 2006/2007 zajęła zdecydowanie ostatnie miejsce w I lidze, odnosząc tylko 3 zwycięstwa. Antoni Ptak dokonał wyprzedaży zawodników i negocjował sprzedaż klubu z kilkoma podmiotami, rozważał także przeniesienie drużyny do innego miasta – jednakże pod inną nazwą, gdyż prawo do nazwy, herbu i tradycji szczecińskiego klubu należą do Stowarzyszenia Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin.
Odbudowa
Kupnem Pogoni od Antoniego Ptaka zainteresowani byli dwaj zachodniopomorscy przedsiębiorcy: Artur Kałużny (Szczecin, branża gastronomiczna) i Grzegorz Smolny (Złocieniec, branża drzewna). Jednak 28 czerwca 2007 roku przedstawiciele Antoniego Ptaka, po długich negocjacjach z udziałem przedstawicieli PZPN, ostatecznie odmówili sprzedaży klubu, co oznaczało jego likwidację, utratę licencji i miejsca w II lidze. Nabywcy utworzyli więc spółkę akcyjną na bazie kibicowskiej Pogoni Nowej, do której po wycofaniu się klubu Antoniego Ptaka z rozgrywek powróciło prawo do miejsca w IV lidze, po zespole rezerwowym. 24 lipca utworzono Pogoń Szczecin Spółkę Akcyjną. Udziałowcami spółki zostali Artur Kałużny i Grzegorz Smolny – 50%, Stowarzyszenie Klub Sportowy Pogoń Szczecin Nowa – 25%, Dariusz Adamczuk – 12,5%, Grzegorz Matlak – 12,5%. Stowarzyszenie Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin uzyskując zabezpieczenia formalno-prawne przekazało do nowej spółki prawo do nazwy, barw, herbu i tradycji Pogoni Szczecin[7]. 25 lipca Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Klubu Sportowego Pogoń Szczecin Nowa, podjęło decyzję o przekazaniu do nowo powstałej spółki akcyjnej Pogoń Szczecin sekcji piłkarskiej[8]. 31 lipca, po ostatecznym wycofaniu się Antoniego Ptaka ze szczecińskiej piłki, Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej zdecydował, że nowa spółka Pogoń Szczecin warunkowo wystąpi w rozgrywkach czwartoligowych. Uchwała uprawomocniła się po spełnieniu przez spółkę 7 punktów formalno-prawnych[9]. Od tej pory spółka kontynuuje tradycje Pogoni Szczecin.
Wycofanie Pogoni Szczecin z ligi (rozpoczęcie gry na nowo od IV ligi) spowodowało, że klubowi nie groziły sankcje za udział w aferze korupcyjnej dotyczącej meczów z lat 2002 – 2005, ponieważ władze sportowe nie karały degradacjami, odbieraniem punktów i grzywnami klubów, które same wycofały się z rozgrywek (nowa Pogoń stanowiła formalnie nowy klub). Śledztwo prowadzone w sprawie afery korupcyjnej zakończyło się zaś wyrokami skazującymi dotyczącymi również ustawiania meczów Pogoni, a jedną z osób, której postawiono zarzuty i skazano za korupcję, był syn właściciela Pogoni Antoniego Ptaka, pełniący funkcję prezesa klubu[10][11].
11 sierpnia 2007 roku Pogoń wystartowała w rozgrywkach IV ligi. Sezon 2007/2008 drużyna zakończyła zwycięsko, a w spotkaniu barażowym dwukrotnie pokonała Zatokę Puck. Dało to Portowcom awans do zreformowanej II ligi. W czerwcu 2008 r. miały miejsce rozmowy z właścicielem Dyskobolii Groclin Grodzisk Wielkopolski, Zbigniewem Drzymałą. Miały one na celu przeniesienie zespołu i miejsca w ekstraklasie z Grodziska do Szczecina, a następnie fuzję obu klubów pod szyldem Pogoni Szczecin. Oznaczałoby to powrót Portowców do ekstraklasy od nowego sezonu. Doświadczenia z Antonim Ptakiem i Piotrcovią spowodowały jednak silny sprzeciw stowarzyszeń kibiców i Pogoń Nowa nie zaakceptowała fuzji z Groclinem. Rozmowy ze Zbigniewem Drzymałą zerwano.
W sezonie 2008/2009 Pogoń Szczecin zajęła 2. miejsce w II lidze grupy zachodniej, awansując do I ligi. W I lidze zespół zatrzymał się na drodze awansów, zajmując w niej w dwóch kolejnych sezonach 5. i 6. miejsce. Natomiast w 2010 r. po raz trzeci awansował do finału Pucharu Polski i po raz trzeci przegrał finał wynikiem 0:1 – tym razem z Jagiellonią Białystok.
Powrót do Ekstraklasy i dalsze lata
10 kwietnia 2012 trenerem Pogoni Szczecin został Ryszard Tarasiewicz[12]. Grająca wówczas w I lidze Pogoń wywalczyła pod jego wodzą awans do Ekstraklasy[13], jednak kontraktu z Tarasiewiczem nie przedłużono. Nowym szkoleniowcem został Artur Skowronek[14], a 19 marca 2013 roku jego następcą został Dariusz Wdowczyk[15]. W swoim jubileuszowym, czterdziestym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej Pogoń zajęła 12 miejsce.
W 2013 roku klub obchodził także swoje 65-lecie. Z tej okazji 10 lipca zorganizowano towarzyski mecz z Olympique Lyon, który zakończył się wynikiem 0:0[16].
Od czasu wprowadzenia w sezonie 2013/2014 systemu rozgrywek nazywanego ESA 37 (po rozegraniu 30 kolejek ligowych następował podział na dwie grupy po osiem klubów, które rozgrywają rundę finałową systemem każdy z każdym po jednym meczu) Pogoń zaczęła regularnie zdobywać miejsce w finałowej grupie mistrzowskiej. W sezonie 2013/2014 napastnik Pogoni Marcin Robak został królem strzelców ekstraklasy (22 bramki, z czego 21 w Pogoni, pierwszą zdobył dla Piasta Gliwice). W rundzie zasadniczej sezonu 2015/2016 Pogoń zajęła nawet 3. miejsce. Natomiast w rundzie finałowej zespół zawsze grał słabo i nie podejmował walki o wyższe pozycje, spadał w tabeli, a trenerzy eksperymentowali ze składem. W efekcie w latach 2014 i 2015 Pogoń nie wygrała ani jednego meczu w finałowej grupie mistrzowskiej, w roku 2016 dwa, a w roku 2017 jeden. Było to dostrzegane przez komentatorów i kibiców i spotykało się z powszechną krytyką[18][19].
Objęcie funkcji trenera Pogoni na początku sezonu 2017/2018 przez Macieja Skorżę zakończyło się spektakularną klapą – zespół od kilku lat plasujący się w górnej połówce tabeli zaczął przegrywać mecz za meczem i po 15 kolejkach miał na koncie tylko 2 zwycięstwa, 3 remisy i aż 10 porażek. Wówczas funkcję trenera zajmującej ostatnie miejsce w ekstraklasie Pogoni objął Niemiec Kosta Runjaić i wyprowadził zespół z kryzysu: Pogoń w pozostałej części sezonu uzyskała 10 zwycięstw, 6 remisów i 6 porażek i wprawdzie po raz pierwszy znalazła się w grupie spadkowej, ale utrzymała się bez trudu w ekstraklasie (11. miejsce). W następnym sezonie zespół powrócił do górnej części tabeli, a pozytywnie oceniany trener Kosta Runjaić podpisał długoterminowy kontrakt[20]. Jednocześnie rozpoczęła się budowa praktycznie nowego stadionu dla Pogoni poprzez sukcesywną rozbiórkę starych trybun i budowę na ich miejsce nowych[21][22].
W sezonie 2019/2020 Pogoń w pierwszej części rozgrywek należała do czołówki ekstraklasy, zajmowała miejsce w pierwszej trójce, była liderem. Jednak w przerwie zimowej oraz wiosną 2020 r., gdy rozgrywki wstrzymała pandemia COVID-19, klub opuścili trzej podstawowi zawodnicy linii ataku, którzy do chwili przerwania rozgrywek zdobyli łącznie 16 z 27 bramek strzelonych w 26 meczach[23]. Po wznowieniu rozgrywek Pogoń zdobyła już tylko 8 bramek w 11 meczach i zakończyła rozgrywki na 6. miejscu[23]. Krytykowany za osłabianie zespołu prezes Jarosław Mroczek[24][25] na konferencji prasowej 9 lipca 2020 r. oświadczył, że podjęcie walki o sukces sportowy i start w pucharach europejskich to ryzyko, a najmniej ryzykownym źródłem pozyskania środków są przychody z transferów[26]. Po tym oświadczeniu główny sponsor, Grupa Azoty Police SA (której prezes Wojciech Wardacki wcześniej sygnalizował, że sponsor nie jest zainteresowany wspieraniem zespołu zajmującego ciągle miejsce w środku tabeli i oczekuje walki o puchary) poinformowała 24 lipca 2020 r., że wycofuje się ze sponsorowania Pogoni: sponsoring nie przynosił oczekiwanych korzyści wizerunkowych, gdyż drużyna nie osiągała zakładanych przez spółkę celów sportowych[27][28].
Z niepowodzenia i utraty sponsora strategicznego zarząd klubu wyciągnął wnioski i latem 2020 r. drużyny nie osłabiano. W efekcie w sezonie 2020/21 Pogoń na półmetku rozgrywek była liderem, mając tylko 2 porażki na koncie. Gra zespołu wiosną nie była już tak dobra, ale wystarczyła do zdobycia brązowego medalu (czyli czwartego w historii klubu podium Ekstraklasy), przy czym Pogoń miała najlepszą w lidze obronę, natomiast słabszą stroną zespołu był atak[29]. W tym samym sezonie Pogoń zdobyła również po raz drugi w historii klubu mistrzostwo Polski juniorów[30].
Innym osiągnięciem klubu był występ zawodnika Pogoni Kacpra Kozłowskiego w reprezentacji Polski na finałach przełożonych z 2020 r. Mistrzostw Europy. Szczecinianin (będący w czasie mistrzostw jedynym w reprezentacji piłkarzem Ekstraklasy) stał się najmłodszym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek w finałach tej imprezy grał, bo miał 17 lat i 246 dni w dniu pierwszego występu na Euro (debiutował w reprezentacji mając 17 lat i 163 dni, młodszy w chwili debiutu był tylko Włodzimierz Lubański)[31]. Kozłowski, choć był juniorem, nie uczestniczył w zdobyciu wspomnianego mistrzostwa Polski juniorów - grał wtedy już w pierwszym zespole (debiutował w ekstraklasie w wieku 15 lat i 7 miesięcy, jako najmłodszy piłkarz w XXI wieku)[32].
Zajęcie trzeciego miejsca w lidze dało Pogoni prawo do występu w pucharach europejskich, mianowicie w nowo powołanej Lidze Konferencji Europy. Występ zakończył się jednak niepowodzeniem - Pogoń wylosowała wicemistrza Chorwacji NK Osijek i odpadła w II rundzie kwalifikacji (od której zaczynała rozgrywki) po bezbramkowym remisie w Szczecinie i porażce 0-1 na wyjeździe[33].
W kolejnym sezonie (2021/22) przebieg rozgrywek był dla Pogoni bardzo podobny. Do drużyny powrócił wielokrotny reprezentant Polski, wychowanek klubu Kamil Grosicki. Zespół cały czas był w czołówce ligi, jeszcze na siedem kolejek przed końcem rozgrywek był liderem. Tradycyjnie jednak końcówka była słaba, Pogoń - osłabiona odejściem Kacpra Kozłowskiego w przerwie zimowej - przegrała na własnym stadionie mecze z głównymi rywalami do mistrzostwa. Na kilka kolejek przed końcem swój zamiar odejścia ogłosił trener Kosta Runjaić i w dodatku niemal od razu ujawniono, że przejdzie do Legii Warszawa (co rzeczywiście stało się zaraz po zakończeniu sezonu)[34]. Z siedmiu ostatnich meczów Pogoń wygrała tylko dwa (po komunikacie o odejściu trenera - już żadnego z czterech) i skończyła rozgrywki ponownie na trzecim miejscu, mimo że w sezonie zdobyła najwięcej punktów w historii swych ligowych występów, wygrała najwięcej meczów (18) i najmniej przegrała (5, wyrównując wynik z sezonu 1986/87)[35]. Miejsce to było rozczarowaniem dla spodziewających się skutecznej walki o mistrzostwo kibiców[36]. Po sezonie trenerem zespołu został Szwed Jens Gustafsson, którego klub wykupił ze stanowiska selekcjonera młodzieżowej reprezentacji Szwecji[37].
1 października 2022 r. zakończyła się przebudowa Stadionu Miejskiego w Szczecinie, na którym Pogoń rozgrywa mecze. Stadion po przebudowie ma 21.163 miejsca (wszystkie pod dachem) na czterech trybunach, a otwarcia dokonano przed meczem z Lechią Gdańsk (wygranym 2:1)[38][39]. Po słabszej nieco jesieni Pogoń lepiej grała wiosną i miała dobrą końcówkę rozgrywek, a w ostatnich 11 kolejkach poniosła tylko jedną porażkę, w przedostatniej kolejce z Górnikiem w Zabrzu. Zwycięstwa pozbawili Pogoń sędziowie Tomasz Kwiatkowski i Daniel Stefański (VAR): w doliczonym czasie gry przy stanie 1:1 mimo ewidentnego faulu w polu karnym nie podyktowali rzutu karnego dla Pogoni, a wówczas piłkarze Górnika dzięki temu, że gry nie przerwano, skontrowali i strzelili zwycięską bramkę. Po meczu Tomasz Kwiatkowski przyznał się do błędu i przepraszał, a sprawa nabrała rozgłosu, gdyż błąd sędziów i strata trzech punktów pozbawiły Pogoń trzeciego miejsca w lidze i medali - Lech Poznań wyprzedził Pogoń o dwa punkty[40][41][42]. Mimo zdobycia prawa występu w Lidze Konferencji Europy (czwarte miejsce do tego wystarczyło), sezon zakończył się więc dla Pogoni wielkim rozgoryczeniem[43][44].