Reakcje społeczne na film Innocence of Muslims
Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Informacje na temat amerykańskiego filmu Innocence of Muslims, przedstawianego w mediach jako obraźliwy dla wyznawców islamu, wywołały silne reakcje w krajach zamieszkanych przez muzułmanów. Antyamerykańskie protesty rozpoczęły się 11 września 2012 w Kairze (Egipt) i Bengazi (Libia), po czym rozprzestrzeniły się na inne kraje. Ambasady krajów zachodnich, zwłaszcza amerykańskie, były atakowane, a demonstranci wyrażali oburzenie z powodu produkcji.
Państwo | |||
---|---|---|---|
Miejsca wystąpień | |||
Początek wystąpień | |||
Koniec wystąpień |
29 września 2012 | ||
Ofiary śmiertelne |
50 osób | ||
Ranni |
694 osoby | ||
Przyczyny wystąpień |
bezpośrednia: emisja filmu Innocence of Muslims | ||
Charakter wystąpień |
ataki i demonstracje | ||
brak współrzędnych | |||
|
Z powodu publikacji fragmentów filmu w internecie w Egipcie, Libii, Afganistanie, Pakistanie[1] oraz Indonezji zablokowano dostęp do serwisu YouTube[2][3]. Administracja Stanów Zjednoczonych poprosiła pracowników YouTube o weryfikację publikacji filmu pod kątem zgodności z regulaminem serwisu, a ci odpowiedzieli, że film nie łamie wytycznych, gdyż krytykuje islam, ale nie został wymierzony w muzułmanów[4].
Komentatorzy wskazywali jednak, że antyamerykańskie nastroje zapoczątkowane w Afryce Północnej ujawniły się w wyniku rosnącej roli islamistów i dżihadystów, którzy w mniejszym bądź większym stopniu zaistnieli na szczeblach władzy w krajach, w których rozgrywała się arabska wiosna. Sama ekranizacja filmu Innocence of Muslims z arabskim tłumaczeniem miała być tylko pretekstem do rozpoczęcia masowych protestów, które rozlały się na cały świat arabski[5].
Warto odnotować, że najgwałtowniejszy przebieg protestów miał miejsce w krajach po transformacji Arabskiej Wiosny, jak Egipt, Libia, Jemen, Tunezja. Z kolei w krajach, w których władza zwalczała islamistyczne ruchy, jak Jordania, Maroko, Algieria czy Arabia Saudyjska, kraj ultrakonserwatywny, szczególnie wyczulony na wszelkie kwestie obrażania islamu, nie doszło do wielkich protestów[5].
Na fali Arabskiej Wiosny w Libii, Jemenie czy Syrii umocniła się Al-Ka’ida i w związku z tym zwrócono uwagę, iż islamiści z tego ugrupowania mieli wpływ na wybuch protestów, a ich rozprzestrzenienie się na świat arabskich było swoistą reklamą do wzmocnienia procesów radykalizacji ideologicznej i religijnej kolejnych środowisk w wielu państwach muzułmańskich. Należy podkreślić, iż demonstranci w krajach porewolucyjnych wymachiwali czarnymi islamskimi flagami, używanymi przez Al-Kaidę i skandowali jej zbiorcze hasła[5]. 18 września 2012 Al-Ka’ida Islamskiego Maghrebu zagroziła atakami na amerykańskich dyplomatów w Algierii, Tunezji, Maroku i Mauretanii. Ponadto wezwała muzułmanów, by palili flagi amerykańskie i zabijali pracowników ambasad[6].