Stomil Olsztyn (piłka nożna)
polski klub piłki nożnej / Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Drogi AI, mówmy krótko, odpowiadając po prostu na te kluczowe pytania:
Czy możesz wymienić najważniejsze fakty i statystyki dotyczące Stomil Olsztyn (piłka nożna)?
Podsumuj ten artykuł dla 10-latka
Stomil Olsztyn – polski klub piłkarski z siedzibą w Olsztynie, założony 15 lipca 1945.
Pełna nazwa |
Stomil Olsztyn S.A. | ||
---|---|---|---|
Przydomek |
Duma Warmii, biało-niebiescy | ||
Barwy |
biało-niebieskie | ||
Data założenia |
15 lipca 1945 | ||
Debiut w najwyższej lidze |
1994/1995 Stomil – Zagłębie Lubin 2:2 | ||
Liga | |||
Państwo | |||
Adres |
ul. Piłsudskiego 69a | ||
Stadion | |||
Właściciel |
Michał Żukowski | ||
Prezes |
Arkadiusz Tymiński | ||
Trener | |||
Asystent trenera |
Krzysztof Mordak | ||
| |||
Strona internetowa |
Najbardziej utytułowany piłkarski klub na Warmii, w latach 1994–2002 wystąpił w ośmiu sezonach w ekstraklasie oraz dwukrotnie awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. Mistrz Polski juniorów U-19 w roku 1974, drugi Wicemistrz Polski U-17 w roku 2003. W 2016 roku kobieca sekcja piłki nożnej zdobyła mistrzostwo Polski w futsalu kobiet U-16, sukces ten powtórzyła w 2022 drużyna U-17. W sezonie 2011/2012 Stomil uzyskał awans do I ligi z drugiego miejsca, zdobywając 55 punktów. W 2022 po 10 latach występów na zapleczu ekstraklasy zespół spadł do II ligi.
Początki klubu
15 lipca 1945 r. na (dzisiejszym) stadionie Gwardii odbył się pierwszy po wojnie mecz piłkarski w Olsztynie, jedną drużynę stanowili kolejarze, drugą pracownicy spółdzielni spożywców Społem. Mecz ten dał początek dwóm pierwszym w mieście organizacjom sportowym: Kolejowemu Klubowi Sportowemu (dzisiaj Warmia) i Olsztyńskiemu Klubowi Sportowemu (obecnie OKS Stomil Olsztyn). Początek klubowi dała więc piłka nożna. Do czasu przyjęcia patronatu nad klubem przez Olsztyńskie Zakłady Opon Samochodowych, piłkarze nie przekraczali progów lig regionalnych. Pierwsze 15 sezonów spędzili w Klasie okręgowej, najczęściej zajmując w tabeli miejsca 2–4. Po raz pierwszy goryczy spadku zaznali w 1959 roku, kiedy na skutek zajęcia 10. pozycji w końcowej tabeli rozgrywek, klub został zdegradowany do A Klasy. Na szczebel klasy okręgowej województwa olsztyńskiego zespół powrócił w 1961 roku. W kolejnych rozgrywkach powtórzyła się sytuacja z 1959 roku – 10. miejsce i spadek do niższej klasy. Rok później klub ponownie awansował do okręgówki, lecz w 1964 roku trzeci raz z kolei nie poradził sobie w szeregach pozostałych zespołów. Kolejna przygoda z A Klasą zakończyła się tak, jak poprzednia – wywalczeniem awansu do ligi okręgowej. Tym razem piłkarze z Olsztyna zagościli w niej na dwa sezony. W 1966 roku zajęli 5. pozycję w tabeli końcowej, natomiast rok później uplasowali się na 12. miejscu i spadli ponownie do A Klasy. Sezon 1967/68 był, jak dotąd ostatnim sezonem, w którym klub gościł w A Klasie. Po czwartym już awansie do ligi okręgowej, piłkarze OKS-u zajęli w niej trzecią pozycję. W 1970 roku świętowali natomiast pierwszy, historyczny awans do III ligi, nazywanej wówczas ligą międzyokręgową. Po jednorocznej przygodzie na szczeblu centralnym, zespół został zdegradowany do klasy okręgowej. W sezonie 1971/72 ponownie zwyciężył klasę okręgową, by dzięki temu powrócić do III ligi.
Lata 1973–1988
Mimo iż początek klubowi dała piłka nożna, piłkarze przez długi czas nie potrafili się przebić do rozgrywek centralnych. Przełomowym momentem dla rozwoju futbolu w Olsztynie była budowa Olsztyńskich Zakładów Opon Samochodowych. Wówczas coraz więcej mówiło się o powstaniu w Olsztynie zespołu piłkarskiego, mającego walczyć o najwyższe trofea w Polsce. Osobą o największych zasługach w tychże staraniach był Władysław Leonhard, dyrektor OZOS. Jego starania wspierał m.in. Józef Buziński, ówczesny I sekretarz KW PZPR. Od strony sportowej podwaliny pod piłkarską drużynę kładli zawodnicy trenowani przez Andrzeja Cehelika, Leona Wolnego i Henryka Szczepańskiego. Brak funduszy sprawił, iż na początku lat 70. XX wieku stawiano przede wszystkim na zdolnych piłkarzy wywodzących się z regionu. Drużynę złożoną z miejscowych zawodników uzupełniono czterema piłkarzami Odry Opole, mającymi I-ligowe doświadczenie. Wiosną 1973 roku klub po raz pierwszy w historii zapewnił sobie awans do II ligi. Ówczesna przygoda z II ligą trwała dwa sezony. W pierwszym piłkarze zdołali zająć 12 miejsce, ostatnie zapewniające utrzymanie się w tejże klasie rozgrywkowej. Ową pozycję klub zajął jedynie dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, gdyż trzynasta w tabeli Warta Poznań zdobyła tyle samo punktów, co zespół z Olsztyna (taki sam dorobek punktowy miały również drużyny z miejsc 9.–12.). W drugim sezonie piłkarze z Warmii i Mazur, pomimo iż wyszli zwycięsko ze spotkań z czołowymi klubami (m.in. z Widzewem Łódź i Motorem Lublin), uplasowali się na 15. pozycji i tym samym zostali zdegradowani do niższej klasy rozgrywkowej.
Przez następne lata Stomil ponownie próbował swych sił w lidze regionalnej. Począwszy od sezonu 1976/1977 klub występował w III lidze. Wiosną 1977 roku nadarzyła się pierwsza okazja do powrotu do II ligi, wówczas jednak niewykorzystana (klub zajął 3. miejsce za stołecznymi Polonią i Hutnikiem). W kolejnych dwóch sezonach olsztyńska drużyna była jeszcze bliżej powrotu na zaplecze ekstraklasy. Zarówno w rozgrywkach zakończonych w 1978, jak i w 1979 roku zespół zajął 2. miejsce, w pierwszym przypadku ze stratą dwóch punktów do warszawskiego Ursusa, w drugim tuż za Polonią Warszawa (Olsztynianie mieli wówczas gorszy bilans bramkowy od piłkarzy ze stolicy).
Kolejne siedem lat to, z wyjątkiem sezonów 1981/1982 i 1983/1984 (Stomil zajął wówczas odpowiednio 11. i 8. pozycję i był bliski degradacji z III ligi), miejsca w środkowej części tabeli. Mimo iż klub nie zajmował miejsc wyższych niż czwarte, to kibice zwykle nie narzekali na grę swych pupili, gdyż zespół był w stanie urywać punkty faworytom, późniejszym zwycięzcom rozgrywek.
Przełomem okazał się sezon 1986/1987 kiedy to drużyna uplasowała się na 2. miejscu w tabeli, ustępując Gwardii Szczytno. Rok później piłkarze świętowali awans do II ligi. Klub okazał się wówczas zwycięzcą rozgrywek, wyprzedzając w tabeli m.in. rezerwy warszawskiej Legii czy zespół Hutnika Warszawa.
Lata 1988–1994
Druga przygoda z zapleczem ekstraklasy trwała krócej niż pierwsza. Po roku obecności w II lidze klub powrócił na lokalne podwórko, pomimo iż wyszedł zwycięsko m.in. z meczu w Olsztynie z późniejszym zwycięzcą rozgrywek Zagłębiem Sosnowiec. Do miejsca gwarantującego pozostanie w II lidze olsztyńskim piłkarzom zabrakło czterech punktów. Po powrocie do III ligi klub zajął 5. pozycję w rozgrywkach. Rok później ustąpił w tabeli tylko stołecznej Polonii i dzięki temu, że druga pozycja również gwarantowała awans do II ligi, powrócił na zaplecze ekstraklasy.
Sezon 1991/1992 Stomil zakończył na 12. miejscu. Po raz kolejny piłkarze musieli walczyć do ostatniej kolejki o utrzymanie się w II-ligowych rozgrywkach. Rok później klub zajął zdecydowanie wyższą pozycję w tabeli. Po rozgromieniu m.in. późniejszego beniaminka ekstraklasy Polonii Warszawa (4:0) czy Korony Kielce (6:0) i Avii Świdnik (5:0) drużyna uplasowała się na 5. miejscu. Historycznym sezonem okazały się jednak rozgrywki z lat 1993/1994, kiedy to zespół pod wodzą trenerów Bogusława Kaczmarka i Józefa Łobockiego wywalczył historyczny awans do ekstraklasy, wyprzedzając w tabeli m.in. odwiecznego rywala Petrochemię Płock oraz takie zespoły jak Motor Lublin, Jagiellonia Białystok czy GKS Bełchatów. Za sukces, będący do tej pory największym osiągnięciem piłkarzy z Warmii i Mazur zawodnicy otrzymali w ramach nagrody Fiaty 126p, które po ostatnim zwycięskim spotkaniu w sezonie wjechały na murawę stadionu przy al. Piłsudskiego.
Lata 1994–2002 (Ekstraklasa)
Pierwszy sezon gry w ekstraklasie Stomil zakończył na 14. pozycji, ostatniej dającej utrzymanie. W tabeli piłkarze z Olsztyna wyprzedzili Petrochemię Płock tylko dzięki mniejszej liczbie straconych bramek. Trzon zespołu stanowili wówczas głównie piłkarze, którzy rok wcześniej wywalczyli awans. Pierwszą bramkę w ekstraklasie dla olsztyńskiego zespołu zdobył Andrzej Jasiński. Było to 30 lipca 1994 r. w meczu z Zagłębiem Lubin, który zakończył się remisem 2:2. Spotkanie to zapisało się w historii, jako pierwsze rozegrane przez Stomil w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W sezonie tym rozegrano również pamiętny dla wielu olsztyńskich kibiców mecz z Legią Warszawa, który zakończył się podziałem punktów. Wynik 3:3 był wówczas, jak głosiły tytuły lokalnych gazet wielkim sukcesem beniaminka z Olsztyna. Mimo że zespół prowadzony wówczas przez Bogusława Kaczmarka przegrywał na 20 minut przed zakończeniem meczu 1:3, zdołał strzelić dwie bramki i uratować jeden punkt. W rewanżowym meczu w Warszawie piłkarze Stomilu okazali się tylko o jedną bramkę gorsi i ulegli piłkarzom ówczesnego mistrza kraju 2:3. W owym sezonie do kart historii zapisała się również najwyższa w historii występów Stomilu w ekstraklasie porażka z Ruchem w Chorzowie 0:7. W tym czasie zawodnicy Stomilu Sylwester Czereszewski i Tomasz Sokołowski zostali pierwszymi w historii graczami Stomilu którzy występowali w reprezentacji Polski. Właśnie ci dwaj zawodnicy w 1994 roku zadebiutowali w kadrze narodowej. Ten pierwszy zawodnik w meczu towarzyskim przeciwko Litwie 15 marca 1995 roku strzelił gola, zapisując się także do historii Stomilu, jako pierwszy jego zawodnik, który strzelił gola w meczu reprezentacji Polski.
Drugi sezon występów olsztyńskiego klubu w ekstraklasie zakończył się największym sukcesem seniorskiej piłki na Warmii i Mazurach. Stomil zajął wówczas 6 pozycję w tabeli. Nigdy więcej nie udało się olsztyńskim piłkarzom powtórzyć takiego wyczynu. Wynik ten możliwy był głównie dzięki dyspozycji takich piłkarzy jak Sylwester Czereszewski, strzelec siedmiu bramek w sezonie, rok wcześniej uznany przez czytelników Piłki Nożnej Odkryciem Roku czy Tomasz Sokołowski, po którego w połowie sezonu sięgnęła drużyna stołecznej Legii. Podobnie jak w poprzednim sezonie na olsztyńskim stadionie utrzymywała się dość wysoka, jak na rozgrywki polskiej ekstraklasy frekwencja. Często nie spadała ona poniżej 10 tysięcy widzów na mecz, a spotkanie z Legią w październiku 1995 roku obejrzało na stadionie przy al. Piłsudskiego 16 tysięcy kibiców. Wyższą frekwencję zanotowano tam tylko w 1989 roku podczas finału Pucharu Polski.
W kolejnym sezonie piłkarze nie powtórzyli już wyniku sprzed roku. Po rozegraniu 34 spotkań zespół uplasował się na 9. pozycji. W sezonie tym Stomil uzyskał najwięcej bramek w historii występów w ekstraklasie. 45 zdobytych goli to w głównej mierze zasługa Arkadiusz Klimka (7 bramek) oraz Daniela Dylusia i Jacka Płuciennika (po 6 bramek). Po rundzie jesiennej, w której przez ponad miesiąc szkoleniowcem klubu był jego były piłkarz Bogusław Oblewski, barwy klubowe zmienił najskuteczniejszy w trakcie występów olsztyńskiego klubu w ekstraklasie Sylwester Czereszewski. Szeregi zespołu ze stadionu przy al. Piłsudskiego zasili natomiast dwaj piłkarze, którzy w kolejnych sezonach stanowili trzon ekipy: Krzysztof Kowalczyk i Marek Kwiatkowski. Najwięcej kibiców przyciągnął wówczas mecz z aktualnym wtedy mistrzem Polski Widzewem Łódź, który olsztyński zespół wygrał 1:0. Trzeci sezon w ekstraklasie Stomil zakończył w Krakowie, przegrywając z miejscową Wisłą 2:5.
Sezon 1997/98 olsztyńscy piłkarze rozpoczęli od zwycięstwa nad wielokrotnym mistrzem Polski, chorzowskim Ruchem. W meczu tym w jedenastce Stomilu zadebiutował Marcin Szulik, który jako jeden z pięciu piłkarzy wystąpił w barwach OKS-u w ekstraklasie ponad 100 razy. Najwięcej razy do bramki przeciwnika w owych rozgrywkach trafił Marek Kwiatkowski. Zdobywając 8 goli otworzył swój dorobek bramkowy w olsztyńskim klubie, dzięki któremu znajduje się na trzeciej pozycji wśród najlepszych strzelców w historii występów drużyny w ekstraklasie. Po raz kolejny najwięcej widzów przyciągnęły spotkania z Legią i Widzewem (odpowiednio po 12 i 11 tysięcy kibiców). W obu tych spotkaniach kibice Stomilu nie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Łódzki klub pokonał OKS 1:0, natomiast w meczu z piłkarzami ze stolicy padł remis 1:1. Ostatecznie klub zajął w końcowej tabeli 11. miejsce.
W kolejnych rozgrywkach Stomil powtórzył swój wynik sprzed roku. Sztuka ta udała się głównie dzięki sprowadzeniu do Olsztyna dwóch Litwinów: Aidasa Preiksaitisa i Tomasa Ramelisa. W trakcie trwania rozgrywek uzyskali dla olsztyńskiej drużyny 9 bramek (pięć Ramelisa oraz cztery Preiksaitisa). Ich trafienia przesądziły o zwycięstwie 2:1 nad późniejszym wicemistrzem kraju Widzewem Łódź na dwa tygodnie przed zakończeniem sezonu. Natomiast dzięki bramce najskuteczniejszego w poprzednim sezonie piłkarza Stomilu Marka Kwiatkowskiego zespół zwyciężył w czwartej kolejce rozgrywek aktualnego wówczas mistrza Polski ŁKS Łódź. Sezon 1998/99 był pierwszym w historii występów Stomilu w ekstraklasie, kiedy frekwencja na żadnym z rozegranych w Olsztynie meczów nie przekroczyła 10 tysięcy widzów. Natomiast po raz drugi w historii startów klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, spotkanie rozgrywane przez olsztyńską jedenastkę na wyjeździe przyciągnęło na stadion ponad 10 tysięcy kibiców (pierwsza taka sytuacja miała miejsce w 1995 roku w Płocku, kiedy to na stadionie Petrochemii zgromadziło się 14 tysięcy fanów piłki nożnej). Do wydarzenia tego doszło w kwietniu 1999 w Łodzi, gdzie mecz Stomilu z ŁKS-em obejrzało prawie 11 tysięcy widzów.
W sezonie 1999/00 mimo tej samej liczby zdobytych punktów oraz mniejszej liczbie zwycięstw niż w poprzednich rozgrywkach klub uplasował się na ósmej pozycji w końcowej tabeli. O sile olsztyńskiego zespołu stanowili wówczas tacy piłkarze Cezary Kucharski, Bartosz Jurkowski, Paweł Holc czy Maciej Bykowski. Dostępu do bramki Stomilu bronił natomiast Zbigniew Małkowski, sprzedany później do holenderskiego Feyenoordu Rotterdam. Najwięcej widzów na stadionie OSiR-u zgromadziło spotkanie z aktualnym wtedy mistrzem Polski Wisłą Kraków. Mecz ten obejrzało 10 tysięcy piłkarskich fanów. Najwięcej radości kibicom sprawiły natomiast mecze z Widzewem oraz Legią. W obu spotkaniach z łódzkim klubem padł remis 2:2 a strzelcem wszystkich czterech bramek dla Stomilu był Cezary Kucharski. Natomiast historycznym meczem okazało się spotkaniem ze stołecznym zespołem. W maju 2000 roku Stomil po raz pierwszy w rozgrywkach ligowych pokonał ekipę Legii. Zwycięską bramkę zdobył Piotr Matys, a biało-niebiescy wygrali 1:0.
Kolejny sezon to początek końca Dumy Warmii. W związku z zajęciem 14. miejsca w końcowej tabeli Stomil zmuszony był do rozegrania barażowego dwumeczu z czołowym zespołem drugiej ligi, w którym zmierzył się z Górnikiem Polkowice. Drużyna z dolnośląskiego miasta dwukrotnie zdołała bezbramkowo zremisować z olsztyńskim klubem. W rewanżowym meczu rozgrywanym w Olsztynie doszło więc do konkursu rzutów karnych. Jedenastki lepiej wykonywali gospodarze, dzięki czemu udało się im utrzymać w lidze. W trakcie rozgrywek piłkarze olsztyńskiego klubu szesnastokrotnie schodzili z boiska pokonani. Goryczy porażki doznali także w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie ulegli Hetmanowi Zamość 1:5 i 0:3. Po raz kolejny najwięcej kibiców zgromadziło się na stadionie w czasie spotkania z Wisłą Kraków – 7 tysięcy.
Sezon 2001/2002 był ostatnim, w którym olsztyński klub gościł w ekstraklasie. Po reorganizacji rozgrywek Stomil znalazł się w grupie B wśród drużyn ówczesnego wicemistrza Polski, szczecińskiej Pogoni oraz warszawskiej Legii mogącej pochwalić się 3 miejscem wywalczonym rok wcześniej. Po 14 spotkaniach rundy jesiennej (m.in. 1:6 z Legią u siebie) i tylko dwóch zwycięstwach w jej trakcie, Stomil uplasował się na ostatniej, 8. pozycji, co skazywało klub na grę w grupie spadkowej na wiosnę 2002 roku. W tejże grupie zespół odniósł również dwa zwycięstwa, na skutek czego ponownie zajął ostatnią pozycję w tabeli i co za tym idzie został zdegradowany do II ligi. Spadek do II ligi został przypieczętowany 27 kwietnia w przegranym 1:2 meczu z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski na własnym stadionie. Był to także ostatni mecz Stomilu w I lidze przed własną publicznością. Ostatnie pięć meczów to porażki olsztyńskich piłkarzy, w których honorowe trafienia zwykle uzyskiwał Maciej Terlecki. Ostatnią bramkę dla Stomilu w ekstraklasie zdobył Grzegorz Lech 5 maja w ostatnim w historii występów w ekstraklasie meczu z Widzewem Łódź na wyjeździe. Olsztynianie przegrali 1:4.
W ciągu 8 lat pobytu w najwyższej klasie rozgrywkowej Stomil Olsztyn rozegrał łącznie w ekstraklasie 254 mecze odnosząc 76 zwycięstw (w tym aż 69 za 3 punkty), 75 remisów i 103 porażki. Klub zdobył w rozgrywkach ekstraklasy w swojej historii 296 punktów. Bilans bramkowy to 255:339 (-84).
Lata 2002–2011
Olsztyński klub sezon 2002/03 rozpoczął występami w II lidze. Zakończył je na ostatnim, 18 miejscu, co przypieczętowało upadek klubu. Klub doznawał dotkliwych porażek, m.in. z Łódzkim KS-em (1:6), Piotrcovią Piotrków Trybunalski (1:7) czy GKS-em Bełchatów (0:6). Dwa z końcowych meczów wyjazdowych klub oddał walkowerem.
W sezonie 2003/04 klub nie wystartował w żadnych rozgrywkach. W IV lidze występował wówczas zespół o nazwie Warmia i Mazury Olsztyn, który po awansie do III ligi, przemianowany został na OKS 1945 Olsztyn. Drużyna kontynuująca tradycje Stomilu nie zdołała się jednak utrzymać na trzecioligowym szczeblu. W związku z tym w sezonie 2005/2006 olsztyńscy piłkarze biegali po czwartoligowych boiskach. W końcowej tabeli uplasowali się na 3 pozycji.
W sierpniu 2006 zespół z Olsztyna po raz drugi z rzędu przystąpił do IV-ligowych rozgrywek. Przed startem sezonu działacze sformułowali jednoznaczne cele, z których wyraźnie wynikało, iż tym razem wymagają od trenera Andrzeja Nakielskiego wywalczenia awansu do III ligi. Po zakończeniu rundy jesiennej drużyna uplasowała się na pozycji lidera, tuż przed Jeziorakiem Iława, który okazał się najgroźniejszym rywalem w walce o awans. Dzięki wyjazdowemu zwycięstwu nad Romintą Gołdap w 28. kolejce rozgrywek oraz ostatecznej weryfikacji wyniku meczu Jezioraka z Płomieniem Ełk z 12. kolejki spotkań, jako walkowera dla zespołu z Ełku, olsztyńska drużyna na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zapewniła sobie awans do III ligi.
Do sezonu 2007/08 drużyna OKS-u przystąpiła więc w roli beniaminka rozgrywek III ligi. Nadspodziewanie okazała się rewelacją rozgrywek, nie przegrywając pierwszych jedenastu spotkań i ostatecznie kończąc rundę jesienną na pozycji wicelidera, ustępując tylko drużynie Ruchu Wysokie Mazowieckie. W rundzie rewanżowej olsztynianie po serii remisów z niżej klasyfikowanymi zespołami stracili szanse na awans do nowej I ligi. W związku z reorganizacją rozgrywek piąte miejsce w tabeli dało zespołowi awans do nowo utworzonej II ligi.
II-ligowe rozgrywki w sezonie 2008/09 piłkarze OKS-u rozpoczęli od porażki z zespołem Jezioraka Iława 0:1. Pierwsze punkty olsztynianie zdobyli w czwartej kolejce spotkań, remisując na własnym boisku z Przebojem Wolbrom 3:3. W kolejnym spotkaniu drużyna z Olsztyna odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach, pokonując na wyjeździe zespół Nidy Pińczów 2:1. Po wynikach, które nie zadowalały zarządu klubu (m.in. porażka 1:5 z Ruchem Wysokie Mazowieckie), z funkcji trenera OKS-u zrezygnował po zwycięskim meczu z liderem II ligi KSZO Ostrowiec Św. Andrzej Nakielski. 10 października 2008 roku nowym trenerem wybrano Jerzego Budziłka. Po zakończeniu rundy jesiennej podjęto jednak decyzję, iż klub rozpocznie poszukiwania nowego szkoleniowca. Po przeanalizowaniu kilku kandydatur 1 grudnia stanowisko szkoleniowca powierzono Ryszardowi Łukasikowi, który poprowadził zespół w pierwszych siedmiu spotkaniach rozegranych na wiosnę. Po porażce z Górnikiem Wieliczka rozwiązano kontrakt z Łukasikiem. Obowiązki trenera powierzono Litwinowi Donatasowi Vencevičiusowi. Po spotkaniu z Kolejarzem Stróże Vencevičius powrócił jednak do swojej ojczyzny, a szkoleniowcem OKS został ponownie Jerzy Budziłek. Z ostatnich siedmiu spotkań w sezonie pod jego wodzą, olsztynianie wygrali pięć pojedynków, odnosząc m.in. rekordowe zwycięstwo 10:0 nad ŁKS Łomża. Ostatecznie strata zespołu do trzeciego Startu Otwock, który zagrał w barażach o awans do I ligi wyniosła jeden punkt.
Po zakończeniu rozgrywek zespół opuścili zawodnicy, którzy wiosną 2009 stanowili o sile zespołu. Z drużyny odeszli głównie ci piłkarze, którzy w przerwie zimowej sezonu 2008/09 powrócili po kilku latach do Olsztyna. W związku z tym na kolejny sezon wyznaczono inne cele niż poprzednio. Zespół miał się skupić na utrzymaniu w II lidze. Po rundzie jesiennej olsztynianie plasowali się w środku tabeli. W międzyczasie doszło do poważnych roszad w klubie. Z funkcji prezesa najpierw zrezygnował Grzegorz Koprucki, a następnie podobnie postąpił pełniący obowiązki prezesa Mieczysław Angielczyk. Rozwiązany został także zarząd klubu. W związku z tym prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz wprowadził do klubu kuratora, którym został Marek Szter. Na początku stycznia 2010 na stanowisko trenera powołano Zbigniewa Kieżuna. Pod jego opieką zespół zadebiutował w lidze 20 marca, przegrywając w Olsztynie z Pelikanem Łowicz 0:1. Tydzień później OKS wygrał 2:1 z Przebojem Wolbrom.
Lata 2012–2023
W 2012 przed rozpoczęciem rundy wiosennej doszło do zmiany nazwy zespołu z OKS 1945 Olsztyn na OKS Stomil Olsztyn[1]. W tym samym roku olsztyński klub awansował do I ligi, kończąc rozgrywki II ligi, gr. wschodniej, na pozycji nr 2, za Okocimskim KS Brzesko. W drużynie występowali wówczas m.in. Paweł Głowacki, Dominik Kun i Paweł Baranowski. Tym samym zespół po prawie 10 latach powrócił na drugi szczebel rozgrywek w kraju. Z rozgrywkami Pucharu Polski Stomil pożegnał się w tym sezonie na etapie 1/16 finału, przegrywając 0:1 z Widzewem Łódź. Wcześniej wyeliminował Pogoń Szczecin, Huragan Morąg i ŁKS Łomża.
Pierwszy sezon po powrocie na zaplecze ekstraklasy Stomil zakończył na 13. miejscu, wygrywając po razie m.in. z późniejszymi beniaminkami ekstraklasy, Zawiszą Bydgoszcz i Cracovią. Do drużyny powrócił Grzegorz Lech. Zespół zasilili też Szymon Kaźmierowski, Patryk Kun, Andrzej Niewulis, Tomasz Ptak, Dawid Szymonowicz czy reprezentant Litwy oraz zdobywca Mistrzostwa Łotwy z Metalurgsem Lipawa i Mistrzostwa Irlandii z Bohemian FC Mindaugas Kalonas. Udział w Pucharze Polski Stomil zakończył w 1 rundzie, przegrywając 2:3 z Bogdanką Łęczna, wcześniej w kwalifikacjach eliminując Kaszubię Kościerzyna.
W drugim sezonie Stomil zajął 15. miejsce, które oznaczało spadek do II ligi. Olsztynianie pozostali jednak w I lidze, gdyż licencji na grę na tym poziomie nie uzyskał Kolejarz Stróże, co oznaczało degradację tego zespołu, na czym skorzystał Stomil[2]. Przewaga zespołu nad kolejną drużyną, Puszczą Niepołomice, która spadła do II ligi, wyniosła 8 punktów. W rozgrywkach Stomil wygrał m.in. z Górnikiem Łęczna, który awansował do ekstraklasy. W Pucharze Polski Stomil rozegrał tylko jeden mecz, przegrywając po rzutach karnych z Rozwojem Katowice.
Sezon 2014/15 okazał się najlepszym w wykonaniu Stomilu na zapleczu ekstraklasy od czasu awansu do niej w 1994. Zespół zajął 7. miejsce. W drużynie występowali m.in. zdobywca Mistrzostwa Mołdawii z Sheriff Tiraspol oraz Pucharu Białorusi z Naftan Nowopołock Witalij Berezowski, zdobywcy Mistrzostwa Łotwy z FK Ventspils Yasuhiro Katō i Naoya Shibamura, Wołodymyr Kowal, Roman Maczułenko i Ihor Skoba. W Pucharze Polski Stomil rozegrał jeden mecz, przegrywając z Okocimskim Brzesko. W 2015 powołano spółkę akcyjną Stomil Olsztyn[3]. W kolejnych latach głównie bronił się przed spadkiem do II ligi.
W kolejnym sezonie Stomil zajął 11. miejsce, pokonując m.in. 1:0 na wyjeździe późniejszego zwycięzcę rozgrywek, Arkę Gdynia. W drużynie zagrali m.in. Tomasz Chałas, Piotr Klepczarek, Rafał Kujawa i Tsubasa Nishi. W Pucharze Polski Stomil dotarł do 1/16 finału gdzie przegrał 1:5 ze Śląskiem Wrocław. Wcześniej wyeliminował z rozgrywek Sandecję Nowy Sącz.
W sezonie 2016/17 zajął 13. miejsce. W składzie Stomilu byli wówczas m.in. Wiktor Biedrzycki, Jakub Piotrowski czy Tomasz Zahorski. Z Pucharu Polski Stomil odpadł w 1/16 finału, przegrywając po rzutach karnych z Ruchem Chorzów. Wcześniej wyeliminował ROW Rybnik.
W następnym sezonie Stomil walczył o utrzymanie w lidze do ostatniej kolejki, w której dzięki bramce Marcina Stromeckiego w 77. minucie wygrał 1:0 z Chrobrym Głogów. Za sprawą zwycięstwa olsztynianie wyprzedzili w tabeli Pogoń Siedlce, która w tej samej kolejce zremisowała 1:1 z Rakowem Częstochowa, dzięki bramce byłego piłkarza Stomilu, Dominika Kuna w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. W Stomilu występowali m.in. Paweł Abbott, Milen Gamakow, Lukáš Kubáň, Dani Ramírez i Wołodymyr Tanczyk. Z Pucharem Polski Stomil pożegnał się jeszcze w rundzie wstępnej, przegrywając po rzutach karnych z Wartą Sieradz.
W 2019 właścicielem klubu został Michał Brański, współwłaściciel Wirtualnej Polski[4]. Sezon 2018/19 olsztynianie zakończyli na 11. miejscu. W drużynie występowali m.in. Bartłomiej Niedziela, Maciej Pałaszewski, Płamen Kraczunow, Kamil Mazek czy Szymon Sobczak. Z Pucharu Polski Stomil odpadł po porażce z Wigrami Suwałki w 1/16 finału. Wcześniej wygrał z Gryfem Wejherowo.
W sezonie 2019/20 Stomil zajął 10. miejsce, tracąc 4 punkty do miejsca zapewniającego występ w barażach do ekstraklasy. W składzie znaleźli się m.in. Wojciech Hajda, Serafin Szota, Koki Hinokio, Jonatan Straus czy Mateusz Cetnarski. W Pucharze Polski Stomil dotarł do 1/8 finału, przegrywając w niej z Miedzią Legnica. Wcześniej wyeliminował Ruch Chorzów i Wisłę Płock, która do Olsztyna przyjechała w roli lidera ekstraklasy[5]. Wszystkie mecze Stomilu w tej odsłonie rozgrywek pucharowych kończyły się po konkursie rzutów karnych.
W kolejnych rozgrywkach barwy Stomilu reprezentowali m.in. Wojciech Łuczak i Grzegorz Kuświk. Po rundzie jesiennej z drużyny odszedł Wiktor Biedrzycki. Przez większą cześć sezonu zespół trenował Adam Majewski, który do Stomilu trafił jeszcze w poprzednim sezonie. Wiosną zastąpił go Piotr Klepczarek. Stomil utrzymał się w lidze, zajmując 15. miejsce. W Pucharze Polski rozegrał tylko jedno spotkanie przegrywając z GKS Jastrzębie.
W 2021 Stomil był klubem o najdłuższym ciągłym stażu w rozgrywkach I ligi po reorganizacji w 2008. W maju 2021 Brański zapowiedział rozstanie z klubem, jako przyczynę podając brak porozumienia z władzami Olsztyna[6]. W czerwcu 2021 oświadczył, że nie wycofa się całkowicie z klubu, a zamierza zbyć część akcji za pośrednictwem tzw. Klubu STO[7].
Do sezonu 2021/22 zespół przystąpił w niemal całkowicie zmienionym składzie. Z podstawowej drużyny z poprzednich rozgrywek w klubie pozostali tylko Rafał Remisz i Jonatan Straus. Funkcję szkoleniowca objął Adrian Stawski, a do zespołu dołączyli m.in. Łukasz Moneta, Patryk Mikita, Karol Żwir, Wojciech Reiman czy Szymon Lewicki, który po kilku tygodniach rozwiązał kontrakt z klubem. Z rozgrywkami Pucharu Polski Stomil pożegnał się w 1/16 finału przegrywając z Koroną Kielce. Wcześniej wyeliminował Sandecję Nowy Sącz. W przerwie zimowej dokonano kilku zmian kadrowych. Do zespołu na zasadzie wypożyczenia dołączyli m.in. Kacper Tobiasz i Jakub Kisiel z Legii Warszawa. Po serii porażek w marcu 2022 zwolniony został trener Stawski. Funkcję szkoleniowca objął Piotr Jacek. Ostatecznie Stomil zajął 16. miejsce w tabeli, tracąc punkt do Zagłębia Sosnowiec. Tym samym zespół spadł do II ligi. Po zakończeniu sezonu z klubem pożegnał się trener Jacek, który objął funkcję szkoleniowca drużyny rezerw Legii Warszawa. Posadę trenera Stomilu powierzono Szymonowi Grabowskiemu. W drużynie pozostali m.in. Karol Żwir, Shun Shibata czy Maciej Spychała.
W sezonie 2022/2023 Stomil Olsztyn zajął czwarte miejsce w lidze, kwalifikując się do baraży o I ligę[8]. W ich półfinale pokonał 3:1 Wisłę Puławy[8], 11 czerwca 2023 przegrał z Motorem Lublin, po serii rzutów karnych[9]. 14 czerwca 2023 dotychczasowy trener Stomilu, Szymon Grabowski został zaprezentowany jako nowy szkoleniowiec Lechii Gdańsk[10]. 26 czerwca 2023 ogłoszono nazwisko nowego trenera, którym został Patryk Czubak, dotychczas szkoleniowiec drugiej drużyny Widzewa Łódź[11].
- Osobny artykuł: Stadion OSiR w Olsztynie.
Klub rozgrywa swoje mecze na stadionie należącym do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie, który ze względów bezpieczeństwa może pomieścić na tzw. trybunie krytej 2579 osób. Obiekt podobnie, jak siedziba klubu znajduje się przy al. Piłsudskiego 69a w Olsztynie. Powstał on w latach 70. XX wieku. Do czasu budowy obiektu przy al. Piłsudskiego klub rozgrywał swoje spotkania m.in. na obecnym stadionie Warmii Olsztyn przy ul. Sybiraków. W latach 80. poprzedniego stulecia rozegrano na nim m.in. finał Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok. W 1997 stadion gościł natomiast Reprezentację Polski, która zmierzyła się wówczas z przeciwnikami z Litwy. Osiemnastego czerwca 2015 roku doszło do pierwszych testów zainstalowanych jupiterów. Każdy z masztów ma wysokość ponad pięćdziesięciu metrów. Latem 2018 roku doszło do wymiany murawy. Obiekt zyskał podgrzewaną murawę, a także nowoczesny system nawadniania i drenażu.