Co podoba mi się tu najbardziej? Odpowiedź jest prosta - wpisuję hasło w wyszukiwarce, a mój artykuł wyskakuje na pierwszej stronie wyników. Kiedyś znalazłem też dodaną przeze mnie informację w jednym z artykułów Bankier.pl i tę samą, identyczną w Gazecie Wyborczej (zdanie o unikalnej strukturze przepisane "toczka w toczkę"). Dlatego też staram się przykładać do tego co robię. Co mnie irytuje? Artykuły pisane stylem publicystycznym i obszerne opisy gwiazdek popu czy gier komputerowych. Czasem wygląda to karykaturalnie - nie ma niektórych ważnych definicji, jest natomiast dokładny opis wygłupów kogośtam, a w zasadzie "nikogo". Z uwagi na to, we wszystkich głosowaniach nad uprawnieniami administratorskimi będę starał się wspierać ludzi poważnych.
Generalnie pomysł taki jak Wikipedia budzi mój entuzjazm i dlatego będę dokładał do tego swoje 3 grosze. Dzięki niej poszerzam słownik jęz. angielskiego, ale to oczywiście tylko jedna z przyczyn mojej tu obecności. Mam czasem ciągotki altruistyczne, a więc jeżeli mój artykuł oszczędził Ci trochę czasu, lub dowiedziałeś się dzięki niemu czegoś ciekawego, to pamiętaj - zawsze, o każdej porze dnia i nocy możesz mi podziękować (ale ogólnie mechanizm jest taki, że nie musisz). To chyba by było na tyle, z wyrazami, IlluminatiX.