Afera Rywina
afera korupcyjna w Polsce / Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Drogi AI, mówmy krótko, odpowiadając po prostu na te kluczowe pytania:
Czy możesz wymienić najważniejsze fakty i statystyki dotyczące Afera Rywina?
Podsumuj ten artykuł dla 10-latka
Afera Rywina (zwana również na wzór afery Watergate aferą Rywingate) – potoczna nazwa jednego z największych, lecz niewyjaśnionych do końca skandali korupcyjnych III Rzeczypospolitej.
|
Ten artykuł od 2016-12 zawiera treści, przy których brakuje odnośników do źródeł. |
Podłożem afery były prowadzone na początku 2002 roku przez rząd Leszka Millera (koalicja SLD-UP z PSL) prace nad nową ustawą o radiofonii i telewizji, w której miał się znaleźć przepis antykoncentracyjny, zabraniający firmie posiadającej ogólnopolski dziennik posiadania jednocześnie stacji telewizyjnej[1]. Przepis taki bezpośrednio uderzał w spółkę Agora, właściciela „Gazety Wyborczej”, która przymierzała się do kupna udziałów w telewizji Polsat. Zarząd Agory zabiegał w rządzie o usunięcie z projektu ustawy wspomnianych zapisów[2].
11 lipca 2002 roku producent filmowy Lew Rywin spotkał się z Wandą Rapaczyńską, prezeską Agory, a następnie 22 lipca 2002 roku z redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej” Adamem Michnikiem i przedstawił im propozycję korupcyjną. Mianowicie w zamian za wprowadzenie oczekiwanych przez nich zmian w ustawie oczekiwał 17,5 mln dolarów dla osób, które reprezentował, a dla siebie stanowiska prezesa Polsatu[2]. Adam Michnik rozmowę z Rywinem nagrał, po czym skierował się do kancelarii premiera, gdzie doszło do spotkania między nim, premierem Millerem i Rywinem. Na spotkaniu Rywin miał wskazać Roberta Kwiatkowskiego, prezesa TVP, jako swojego mocodawcę[2].
Ani Leszek Miller, ani Adam Michnik nie ujawnili opinii publicznej propozycji korupcyjnej złożonej przez Lwa Rywina. Jako pierwsi opisali aferę na początku września 2002 roku Robert Mazurek i Igor Zalewski, w tygodniku „Wprost” w rubryce „Z życia koalicji”[3]. Jednak ich publikacja pozostała bez echa. Rozgłos aferze nadała dopiero publikacja 27 grudnia 2002 roku w „Gazecie Wyborczej” artykułu Pawła Smoleńskiego Ustawa za łapówkę czyli przychodzi Rywin do Michnika[4] oraz upublicznienie stenogramu rozmowy między Adamem Michnikiem a Lwem Rywinem.
10 stycznia 2003 roku została utworzona z inicjatywy opozycji komisja śledcza, pod przewodnictwem Tomasza Nałęcza, do zbadania okoliczności afery. Obradowała ona do 5 kwietnia 2004 roku. Jej ustalenia doprowadziły do skazania Lwa Rywina za pomoc w płatnej protekcji na 2 lata więzienia. Drugą osobą skazaną w związku z aferą była Janina Sokołowska, była szefowa Departamentu Prawnego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, skazana za sfałszowanie projektu ustawy o radiofonii i telewizji. Skazana została na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 3-letni zakaz pełnienia funkcji związanych z tworzeniem prawa[5].
Afera doprowadziła do znacznych zmian na polskiej scenie politycznej. Znacznie spadła popularność SLD-UP, a przede wszystkim premiera Leszka Millera. Ucierpiała również popularność prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz innych osób uwikłanych w jakikolwiek sposób w aferę[6]. W Polsce umocniło się przekonanie, że Polska jest państwem skorumpowanym[7].