Katastrofa górnicza w Copiapó
katastrofa w Chile / Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Drogi AI, mówmy krótko, odpowiadając po prostu na te kluczowe pytania:
Czy możesz wymienić najważniejsze fakty i statystyki dotyczące Katastrofa górnicza w Copiapó?
Podsumuj ten artykuł dla 10-latka
Katastrofa górnicza w Copiapó (zwana również katastrofą górniczą w San José) – katastrofa wywołana tąpnięciem, jaka miała miejsce 5 sierpnia 2010 roku w kopalni miedzi i złota San José, położonej nieopodal Copiapó, na pustyni Atakama, 830 km na północ od Santiago, stolicy Chile. Właścicielem kopalni jest przedsiębiorstwo górnicze Compañía Minera San Esteban Primera[1].
Zdjęcie satelitarne okolic kopalni | |||
Państwo | |||
---|---|---|---|
Miejsce |
San José, 45 km na północ od Copiapó | ||
Rodzaj zdarzenia |
Katastrofa górnicza | ||
Data |
5 sierpnia – 13 października 2010 | ||
Ofiary śmiertelne |
0 osób | ||
27°09′36,73″S 70°29′48,40″W | |||
| |||
|
W wyniku tąpnięcia 33 górników zostało uwięzionych pod ziemią w komorze górniczej o powierzchni 50 metrów kwadratowych. Po siedmiu nieudanych próbach 22 sierpnia 2010 udało się w końcu wydrążyć otwór szerokości 15 cm, dzięki któremu nawiązano kontakt z zasypanymi. Górnicy znajdujący się od kilkunastu dni 625 metrów pod ziemią[2] otrzymali wówczas pierwszą partię jedzenia, wody i tlenu[3]. Tym samym otworem uwięzieni otrzymali również leki, mikrofony do komunikacji z rodzinami oraz kwestionariusze, dzięki którym ustalony został stan zdrowia każdego z nich[4]. Uwięzieni mężczyźni otrzymywali również marihuanę oraz pornografię – z racji długiego uwięzienia było to konieczne dla rozładowania frustracji mężczyzn[5].
Górnicy przetrwali pod ziemią rekordowy okres 69/70 dni[6]. Właściwa akcja ratownicza rozpoczęła się 12 października czasu lokalnego, po wcześniejszym wydrążeniu odpowiedniego tunelu.
Górnicy zostali przetransportowani na powierzchnię w specjalnej kapsule ratowniczej „Feniks 2”[2]. Urządzenie miało 3,9 m wysokości, 54 cm średnicy i ważyło 420 kg[7]. Na dole kapsuły znajdowały się trzy pojemniki ze sprężonym powietrzem, które jak wyliczono powinny wystarczyć na 90 minut[1]. W czasie ewakuacji górnicy zakładali specjalnie zaprojektowane kombinezony z aparaturą do mierzenia ciśnienia, tętna i innych parametrów, która przekazywała te dane ekipie lekarskiej. Całą podróż na powierzchnię górnicy odbywali z zamkniętymi oczami, a zaraz po opuszczeniu kapsuły zakładali specjalne okulary przeciwsłoneczne, chroniące przed uszkodzeniem wzroku odzwyczajonego od światła[2].