Feliks Burdecki
polski pisarz science-fiction / Z Wikipedii, wolnej encyclopedia
Feliks Stefan Burdecki (ur. 17 kwietnia 1904 w Toruniu[1], zm. 14 września 1991 w Republice Południowej Afryki) – polski pisarz science fiction, popularyzator nauki, redaktor i publicysta.
Data i miejsce urodzenia |
17 kwietnia 1904 |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
14 września 1991 |
Język |
polski |
Alma Mater | |
Dziedzina sztuki | |
Ważne dzieła | |
Babel |
Syn Apolinarego i Heleny z Szafrańskich[1]. Ukończył studia matematyczno-przyrodnicze na Uniwersytecie Poznańskim, studiował także w Strasburgu[1]. Doktorat obronił w 1927 na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej, następnie został profesorem Uniwersytetu Poznańskiego. Był członkiem polskich i zagranicznych towarzystw naukowych.
W czasie okupacji został kolaborantem. Na łamach polskojęzycznych czasopism gadzinowych „Przełom”, „Ster”, „Wiadomości Polskie” nawoływał do wspólnej z nazistami walki przeciwko Sowietom. Współpracował z Janem Emilem Skiwskim, wydawcą tygodnika „Przełom”.
Po powstaniu warszawskim włączył się w kampanię propagandową na rzecz wsparcia niemieckiego wysiłku wojennego przeciw ZSRR przez ludność Generalnego Gubernatorstwa, prowadzoną przez Adama Ronikiera z upoważnienia Obersturmführera SS Alfreda Kolfa w ramach założonego pod koniec października 1944 w Krakowie Biura Studiów. Projekt ten przewidywał dostarczanie kontyngentów dla armii niemieckiej w zamian za ograniczony samorząd i przywrócenie edukacji gimnazjalnej, a w komunikatach pojawiły się odniesienia do Polski i Polaków. Burdecki wystąpił 10 i 12 grudnia 1944 w Krakowie z odczytami dla Komitetu Rzemiosła i Związku Zawodowego Nauczycieli, w których przekonywał, że tylko Niemcy mogą ocalić Polskę przed zagrożeniem komunistycznym i że reżim hitlerowski zostanie zastąpiony przez inną formę rządów. Odwoływał się do korzyści ekonomicznych ze współpracy z Niemcami i do ich przychylnego nastawienia wobec Polaków. Na łamach swoich artykułów w „Przełomie” i „Głosie Polskim”, w wydawanych broszurach i w pogadankach radiowych propagował antykomunizm i dowodził, że Polska została zaprzedana przez aliantów Sowietom. Jego przemówienia do rzemieślników i nauczycieli nie spotkały się z pozytywnym przyjęciem[2].
Skazany po wojnie zaocznie na karę dożywotniego więzienia, w latach 1945–1950 mieszkał w Szwajcarii, a w 1950 wyjechał do Afryki. Mieszkał najpierw w Cesarstwie Etiopii, a od 1952 w Związku Południowej Afryki (obecnie RPA), gdzie do 1971 pracował w Biurze Meteorologicznym w Pretorii. Był autorem licznych publikacji naukowych, np. opartych na danych klimatycznych z południowoafrykańskiej stacji polarnej SANAE IV na Antarktyce.